Skocz do zawartości

Historyk (aktualizacja) - click Dołączona grafikaZasady Eventów - click Dołączona grafika Czarne Skrzynki - click Dołączona grafika Na Tropie.. - click


Zdjęcie

Emotka Wyraża Więcej Niż Tysiąc Słów


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offca

Offca

    Offca

  • Banned
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1172 postów
  • Dołączył czw, 08 sie 13
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Śląskie
  • Imię:Ula
  • Płeć:Kobieta
  • Nick w grze:Perpetuummobile


Napisano 24 grudzień 2020 - 23:30

Event polega na opowiedzeniu historyjki za pomocą dostępnych na forum emotek na podany temat i opisanie go na dole słowami.

W poście piszemy "emotkową historyjkę" + pod dołem opis historyjki i nick postaci.

Historia powinna zawierać maksymalnie 20 emotek, ilość będzie brana pod uwagę w ogólnej ocenie im więcej sensowności tym lepiej

 

Temat: Deszczowa zima

 

Post nie może zawierać wulgarnych słów, pierniczenia o głupotach i być zgodny z regulaminem forum

Event trwa do 30-12-2020 do godziny 20:00

 

Zapraszam do udziału, nagrody fajne :)

 

Ostatni zwycięzca:

 

 

:haha:  :haha:  :haha:  :pies:  :pies:  :papa2:  :papa2:  :hug:  :hug:  -_-  :phone1:  :whistling:  :whistling:  :hura:  :bp:  :haha:  :haha:  :haha:  :szok:  :szok:  :szok:  :swir:  :boxing:  :bash:  :cwaniak:  :cwaniak:  :cwaniak:  :prysznic:  :az:
 
Wiosennym porankiem, kiedy podróżowałem nocą po opuszczonym parku w którym bawią się dzieci, spotkałem niewidomego mężczyznę, który opowiedział mi o pięknym ogrodzie, który widział i o przebiśniegach, które tam kwitną. Głuchy mężczyzna, który podsłuchał naszą rozmowę również był zachwycony tym miejscem i razem z nami udał się na przystanek autobusowy gdzie wsiedliśmy do taxówki i pojechaliśmy w wyznaczone miejsce. Ogród był bardzo piękny, pełen kolorowych kwiatów. Jednak okazało się że nie byliśmy tam sami. Zobaczyliśmy boginię mroźnej zimy i śmierci. Na szczęści4 okazało się że niewidomy mężczyzna grał w filmi4 ''Daredevil" i szybko obezwładnił marzannę. Wszyscy wspólnymi siłami utopiliśmy marzannę i  tak przywitaliśmy nadejście wiosny.
 

 

Owieca


Dołączona grafika

Widzę Cię ! :ph34r:


#2 lMefedronekl

lMefedronekl

    Nowy

  • Banned
  • Pip
  • 0 postów
  • Dołączył nie, 08 wrz 19
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Dolnośląskie
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 29 grudzień 2020 - 03:44

:prysznic: :prysznic: ^_^  ^_^ B) :rolleyes: :D :D :D :P :glupek2: :hug: :hura: :pies: :aparat: :uscisk: :ph34r: :wub:     :fl: :fr: :gc: :gc: :ck: :angel_not: :hura: :gra: :phone1: :thumbup: :bp: :ch: :szok: :stres: :zlezkawoku: :papa: :papa2:

 

Wczoraj przez cały dzień padał ulewny deszcz choć trochę to dziwne bo przecież jest zima, ale przyjaciel mówi, że teraz już nie ma takich zim jak kiedyś gdy często padał śnieg i było nawet 20 stopni na minusie i żeby wyjść na zewnątrz musiałeś się bardzo ciepło ubrać. Teraz zimy są cieplejsze deszczowe można powiedzieć, że straciły na wadze. Dużo dzieciaków i dorosłych czeka na dzień w którym znów będą mogli ulepić swojego bałwanka, zrobić iglo ze śniegu czy zrobić wojnę na śnieżki. Jednak jeśli nawet nie ma śniegu to nasza kochaną Pani Marzannę i tak zawsze żegnamy z radością gdy nadchodzi Wiosna.

 

 

Dziękuję pozdrawiam   

Podpis z gry: xMefedronek


Użytkownik Offca edytował ten post 02 styczeń 2021 - 12:14
Zmiana nicku

  • Thomson, Kraciu, StółzPowyłamywanymiNogami i 1 inna osoba lubią to

#3 Effa - Królowa Ziemi

Effa - Królowa Ziemi

    Ziemia

  • Płeć Piękna
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1427 postów
  • Dołączył wto, 08 kwi 14
  • Państwo: Country Flag
  • MiastoKondrakar Meridian
  • Województwo:Dolnośląskie
  • Imię:Ewa
  • Płeć:Kobieta
  • Nick w grze:Effa
  • Królestwo:Jinno
  • Hobby:Muzyka(Eurowizja),fotografia,rozkazywanie innym.


Napisano 29 grudzień 2020 - 22:36

:sleep1:  :pies:  B)  :aparat:  :phone1:  :aparat:   :prysznic:  :obiad:  :gc:  :gra:  :by:  :blink:  :o  :boisie:  :klotnia:  :angry:  :hug:  :az:   :papa2:  ^_^

 

 

Pewnego ranka zimą zaraz gdy tylko obudził mnie mój piesek postanowiłam, że pójdę w tą piękną słoneczną pogodę na sesję zdjęciową. Zadzwoniłam do mojej przyjaciółki, by mi pomogła zrobić parę fotek. Gabrycha bez wahania się zgodziła tylko potrzebowała trochę czasu na ogarnięcie się. Czekając na nią zjadłam śniadanie i zrobiłam sobie małą rozgrzewkę. Miałam jeszcze chwilkę więc zdążyłam zrobić parę mapek. Skupiona na grze nie zauważyłam, że pogoda diametralnie się zmieniła. Zaczął padać deszcz co mnie bardzo zdziwiło, bo w zimie powinien padać śnieg, a nie deszcz i nie mogłam w to uwierzyć. Byłam mega zła. Mimo to chciałam mieć piękne zdjęcia. Jak już tylko dodzwoniłam się do Gabryśki odr azu się pokłóciłyśmy, bo jej się nie chciało. Byłam na nią wściekła, jak i na pogodę która pokrzyżowała nam plany. Udało mi się ją w końcu namówić i się w końcu spotkałyśmy. Sesja była dość krótka, bo było bardzo zimno, deszcz padał , że nie dało się długo wytrzymać. Na szczęście Gabryśka pomyślała i wzięła coś na rozgrzanie. Gdy zrobiło się już zaczęło się robić ciemno pożegnałam się z Gabryśką i wróciłam do domu. Pierwsze co to obczaiłam jakie zdjęcią wyszły. Byłam dumna, że wyszły takie fajne zdjęcia, mimo że pogoda nam nie sprzyjała.

 

Dziękuję :)

Nick z Gry : Effa

Poziom : 255

Gildia : Tornado



[color=#ff0000;]Pomogłam? Daj lajka ! [/color]

virtualmt21614960336__effa.png

http://www.forum.virtualmt2.com.pl/index.php?showtopic=135724


#4 TheCartonick

TheCartonick

    Pogodynka

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 269 postów
  • Dołączył pią, 13 sty 17
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Lubuskie
  • Imię:Karol
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:---
  • Gildia:---
  • Królestwo:Chunjo
  • Hobby:Fotografia, grafika, seriale, gry, numizmatyka


Napisano 29 grudzień 2020 - 22:55

:obiad:  :obiad:  :fq:  :prysznic:    :tooth: :blink:   :ph34r:  :unsure:  :szok:  :bezradny:   :cwaniak: :glupek2:   :boisie:  :klotnia:  :prosi:  :uscisk:    :beczy:  :pies:  :winko:

 

 

Wigilijna uczta dobiegła końca, po rodzinnych obradach wróciłem do domu wraz ze swoją kobietą. Wszedłem do łazienki aby przed snem wziąć gorący prysznic i umyć zęby, jak co wieczór. Spoglądając przez szybę, moim oczom ukazały się powoli opadające płatki śniegu na powierzchnie asfaltu i trawnik przylegający do krawężnika. Nie potrzebowałem dużo czasu, aby pospieszyć do żony z miłą nowiną jak ninja do swojego senseia, w końcu śnieg to u nas rzadkość. Gdy wyjrzała przez okno ujrzała jedynie spadające krople deszczu. Jej skonsternowany wzrok przeniósł się na mnie. Stwierdziła że robię sobie głupie żarty, a ja stałem jak głupi próbując wytłumaczyć całą sytuację. Kiedy wyszedłem na taras okazało się, że mała warstwa śniegu osiadła na barierce więc wpadłem na pewien złowieszczy, ale i dziecinny pomysł. Zgarnąłem ręką śnieg i wrzuciłem go mojej kobiecie za koszulkę. Po fakcie pomyślałem jednak, że żart ten może śmieszyć tylko mnie. Wystraszył mnie nagły krzyk, rozproszony po całym mieszkaniu. Tego wieczora nie obeszło się bez kłótni, jednak sprawnie przeszedłem do przeprosin i wszystko się ułożyło. Za oknem dżdży a ja leżąc w ciepłym łóżku pogrążam się w smutku, wspominając czasy gdy kilka lat temu lepiłem bałwany z przyjaciółmi. Pomimo ubiegu lat, wciąż wierzę, że kiedyś zobaczę ośnieżone drzewa i będę mógł wyprowadzić psa, aby mógł się bawić w zaspach śnieżnych. Tego życzę sobie i Tobie, drogi czytelniku.

 

Nick z gry: Berdanet


Użytkownik TheCartonick edytował ten post 29 grudzień 2020 - 22:58


#5 solekurbino

solekurbino

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Dołączył wto, 08 gru 20
  • Państwo: Country Flag
  • MiastoPoznań
  • Województwo:Wielkopolskie
  • Imię:Rafał
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:OuF
  • Królestwo:Shinsoo


Napisano 30 grudzień 2020 - 14:25


:haha:  :haha:  :obiad:  :bezradny:  :aparat:  :az:  :winko:  :muza:  :boxing:  :bash:  :phone1:  :o  :fuck:   :bp:  :bp:  :hura:  :no:  :no:  :zlezkawoku:  :zlezkawoku:


Pewnego zimowego popołudnia po obiedzie pewna para postanowiła wybrać się na jarmark świąteczny  , pomimo iż za oknem było ponuro. Podczas marszu wokół było mnóstwo ludzi . Jedni robili zdjęcia inni pili grzane wino a dookoła grała świąteczna muzyka .Wszystko to zepsuła grupa młodych ludzi , którzy wdali się w bójkę .Natychmiast zebrało się wielu gapi ale tylko jeden był na tyle rozważny , że wyciągną telefon i udawał że dzwoni po pomoc . Na szczęście młodzi ludzie zdali sobie sprawę z tego co zrobili i uciekli w popłochu. Wszyscy mogli dalej cieszyć się świątecznym klimatem. Lecz nie na długo gdyż zerwał się silny wiatr i zaczął padać deszcz i rozgonił wszystkich do swoich domów .



Nick z gry : OuF
Lv : 132 (ale rośnie powoli )
 


  • SlodkiMisiek. lubi to

#6 Thomson

Thomson

    Wikipedia

  • Globtroter
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1267 postów
  • Dołączył pią, 06 wrz 13
  • Państwo: Country Flag
  • MiastoJasło
  • Województwo:Podkarpackie
  • Imię:Tomasz
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:Thomson
  • Gildia:Despotic
  • Królestwo:Shinsoo
  • Nick na TS:Thomson
  • Gadu-Gadu:72674997
  • Hobby:Architektura krajobrazu, Muzyka, Grafika


Napisano 30 grudzień 2020 - 16:23

*
Popularny

:gra:   :da:  :pies:  :thumbdown:  ^_^  :thumbup:   :bezradny:  :o  :beczy:   <_<  :blink:  :wub:  :hug:  :prosi:  :hura:  :prysznic:  :ck:  :obiad:  :uscisk:  :buziaki:

 

   Był Grudzień... Dzień jak co dzień wykonywałem swoje obowiązki studenckie przy laptopie, słuchając muzyki i projektując kolejny zielony zakątek, gdzieś na uboczu Krakowa. Pochłonięty wirem nauki, postanowiłem pewnego wieczoru wyjść z psem na dłuższy spacer, aby podziwiać piękno, jakie skrywa Wawel  o zmierzchu. Wszystko by było okej, gdyby nie paskudna pogoda. Dla przybliżenia sytuacji... padał deszcz, temperatura wynosiła 0°C, co powodowało robienie się tzw. szklanki na chodniku. Nie zniechęcało mnie to jednak do wyjścia, aby zaczerpnąć jedwabiście "smogowego powietrza". Założyłem więc reksowi obrożę i wyszedłem z mieszkania. Podążaliśmy jak zawsze tą samą trasą, prowadzącą przez planty Krakowskie, które pomimo pogody, dawały znakomity kontrast przez istniejącą tam zieleń oraz światło rozpraszające się w deszczu. W pewnym momencie reks zaczął bardzo mocno wyrywać się ze smyczy. Jego uwagę przykuła suczka tej samej rasy. Nie mogłem go powstrzymać. Nagle niespodziewanie poślizgnąłem się na oblodzonym chodniku, spadając tym samym na łokieć. Niestety... upadek był bardzo bolesny oraz doprowadził do złamania ręki. Oczywiście mój pies, jak zawsze, w centrum uwagi miał całkowicie co innego, a raczej kogoś innego, niż mnie, zresztą... posiadacze tych czworonożnych przyjaciół zrozumieją, o co chodzi. Leżąc tak sobie na tym oblodzonym chodniku i spoglądając na korony drzew, podeszła do mnie piękna dziewczyna, o blond włosach, niebieskich oczach z zapytaniem, czy cos mi się stało... Gdyby nie obecna sytuacja, skłamałbym, że tak, jednak tutaj nie było potrzeby ściemniania. Angelika (bo tak miała na imię) pomogła mi wstać i zaprowadziła mnie razem ze  swoim psem (przez którego wcześniej upadłem), do szpitala na nastawienie mojej złamanej ręki. Zdziwiło mnie to bardzo, że są jeszcze tacy ludzie na tym świecie, którzy bezinteresownie potrafią pomóc drugiej osobie. Po całej tej szopce z wypadkiem nie byłbym sobą, gdybym nie zaprosił ją na kolację do siebie w ramach wdzięczności za okazaną mi pomoc (no i oczywiście jej psa, bez którego nie doszłoby do tego spotkania... pomijam już złamaną rękę). Byłem bardzo ucieszony, gdy się zgodziła. Następnego dnia rzucając już całą naukę, szykowałem się na wspólną kolację. Spędzając razem bardzo mile czas przy winie oraz ugotowanym przeze mnie spaghetti, nawet nie zauważyłem, że wskazówki zegara wybiły godzinę 1 w nocy. Tego wieczoru patrząc na nią, uświadomiłem sobie, że może być to cos więcej... Być może cała ta sytuacja, wyglądająca tak śmiesznie, a zarazem groźnie, otworzyła klucz do poznania osoby, z którą będę się dzielił radością na co dzień, a mój pies zyska kolejną (50-tą) miłość, jaką była jej suczka Lena. Tym sposobem powiedzenie "nic nie dzieje się przypadkowo" nabrało w moim życiu głębszego znaczenia. W taki sposób przez niekomfortowy zbieg okoliczności wynikający z deszczowej pogody oraz spaceru z psem poznałem swoją drugą połówkę. 

 

Dziękuję za uwagę. 

Nick z Gry : Thomson

Poziom : 255

Gildia : Despotic


virtualmt21508322209__12.png

virtualmt21541692768__1pg.png

---------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------

Masz pytanie? Znalazłeś błąd w Wikipedii?

Skontaktuj się ze mną!

GG: 72674997

E-mail: tomekja28@wp.pl

Lub PW Na forum lub w grze pod nick: Thomson

Pozdrawiam!

virtualmt21508322209__12.png


#7 kojotzestepu

kojotzestepu

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów
  • Dołączył wto, 31 mar 20
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Dolnośląskie
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:GTMas
  • Królestwo:Jinno

Napisano 30 grudzień 2020 - 16:25

:sleep1:  :da:  :huh:  :prysznic:  :obiad:  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :winko:  :az:  :bp:  :uscisk:  :plask:  :thumbdown: :zlezkawoku:  :ph34r:  :ch:  :sleep1:  

No i cóż... Kolejny piękny dzień w naszej Polsce. Zdezorientowany Janusz wstał, wyjrzał przez okno i myśli - znowu deszcz... gdzie ta zima sprzed lat? czy jeszcze kiedyś zobaczę śnieg? Po chwili namysłu zebrał się pod prysznic, szybkie śniadanko i przygotowania do imprezy, w końcu dzisiaj Sylwester. Janusz jak zawsze spóźniony, wyszedł o 18:59, godzina policyjna mnie go nie ominie, do tego wszystkiego leje jak z cebra. Przemoknięty Janusz przeszedł przez całe miasto i dotarł na imprezę bez większych przeszkód mijając jedynie jeden patrol policji. Kilka drinków i impreza się rozkręca, nagle spostrzegł samotnie siedzącą piękną kobietę i pomyślał pewny swoich umiejętności - Janusz, dziś żadna Ci nie odmówi. Rozmowa i taniec zachęciły Janusza, aby pójść o krok dalej i ją pocałować. Niestety zszokowana Grażyna spoliczkowała go w nagrodę, oburzony i smutny Janusz opuścił imprezę. Ponownie zakamuflowany wrócił do domu, dziękując Bogu, że do tego wszystkiego nie dostał mandatu, po czym zasnął.

 

Shimeji

Lv 125



#8 ♥ Czokuś ♥

♥ Czokuś ♥

    Komentator

  • Globtroter
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1012 postów
  • Dołączył wto, 06 sie 13
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Lubelskie
  • Imię:Rafał
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:Howl
  • Gildia:♥ Vixa ♥
  • Królestwo:Chunjo
  • Hobby:💉💪


Napisano 30 grudzień 2020 - 16:42

:winko: :winko:  :o  :o   :uscisk:  :uscisk:  :szok:  :szok:  :sex:  :sex:  :sex:  :sex:  :sex:  :szok:  :phone1:  :phone1:  :phone1:  :dj:  :papa:  :papa:  :gc:  :cwaniak:  :oklasky:  :sex:  :obiad:  :obiad:  :az:  :sleep1:  :sleep1:

Pewnego dnia pijąc poranne kapuczino wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, że krzaki przed domem zaczynają zadziwiająco szybko falować wychyliwszy się za drzwi usłyszałem piski, jęki i tego typu odgłosy. Wydało mi się to bardzo dziwne, że jest poranek i taka akcja za drzwiami, ubrałem kapciuszki i szybko wybiegłem z domu zobaczyć co to się tam tak bałamuci. Okazało się, że na miejscu w krzakach znajduje się jakiś chłop z baba bez ubrań i bez jakiegokolwiek wstydu, no strasznie dziwna sprawa i nagle krzyk konsternacja ja na nią, on na mnie i po upływie kilku minut jak gdyby nigdy nic zaczynają się parzyć jak żaby w bajorze noo aż furczało liście to do końca poodpadali  sąsiedzi zaczeli wychodzić, no to ja długo się nie zastanawiając dzwonie do komendanta, że sytuacja jest taka no i po paru minutach przyjechali, okazało się że to jest córka komendanta ja w szoku nie wiem co co mam odpowiedzieć, on do mnie mówi żebym jutro nie zapomniał przyjść na makowca bo czeka na mnie odłożony już, to ja takie zdziwienie o co mu chodzi co on do mnie dupcy. Kolejnego dnia idąc na ten komisariat już z daleka widze machaja plakaty ze mna na scianach brawa biją , wołaja mnie do środka w progu już zobaczyłem komendanta od tej córki  no i mnie woła chodz, chodz siadaj tutaj uczta czeka no i myśle o co mu chodzi przypałem tylko jego córke jak sie dupcy z gościem. Postawił mi przed nosem makowca no i mówi żebym jadł no to zjadłem komendant mi podziękował za wszystko i poszedłem do domu i zasnąłem.

Dziękuje o to moja przygoda, pewnie mi nie uwierzycie, ja sam wgl jak to czytam to zastanawiam sie czy to prawda ale serio tak było.

Nick: Howl


virtualmt21668965827__lambo_dif.gif


#9 EverForever

EverForever

    Niekryty krytyk

  • Globtroter
  • PipPipPipPip
  • 990 postów
  • Dołączył sob, 19 kwi 14
  • Państwo: Country Flag
  • MiastoPolska
  • Województwo:Małopolskie
  • Imię:EverForever
  • Płeć:Mężczyzna
  • Nick w grze:...
  • Królestwo:Chunjo
  • Gadu-Gadu:nie mam:D
  • Hobby:długo wędrowałem, nim doszedłem do siebie..


Napisano 30 grudzień 2020 - 17:16

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

:by:  :o  :D   :by: :boisie: :haha: B)  :sleep1: :gra:  :obiad: :tooth: :prysznic: :ck: :uscisk: :sex: B)  :gra:

 

Pewnego deszczowego zimowego ranka usiadłem przed komputerem z kubkiem ciepłej herbaty, z nadzieją że kogoś w końcu poznam przed nowym rokiem. Otworzyłem stronę randkową i przeglądałem wszystkie oferty matrymonialne, pośród wielu paszczurów i dziwnych ogłoszeń po których przeczytaniu bałbym się pójść w nocy ulicą, zobaczyłem jedną dziewczynę na zdjęciu która rzuciła mi się w oko. Byłem zszokowany jej piękną urodą i od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy. Postanowiłem do niej napisać wiadomość, chociaż byłem przestraszony ponieważ jestem introwertykiem. Ku mojemu zdziwieniu odpisała dość szybko. Po godzinie pisania okazało się że mamy ze sobą wiele wspólnego i mieszkamy niedaleko siebie, umówiliśmy się w kawiarni o 20 następnego dnia. Poczułem wiatr w żaglach, moje męstwo i ego sięgnęło zenitu. Po czym poszedłem spać. Aby się odstresować od samego rana zacząłem grać na virtalu bo level sam się nie wbije.

Około godziny 18 poszedłem zjeść coś przed spotkaniem żeby nie było że żrę jak świnia i zamawiam jak dla 10 osób w restauracji, potem umyłem ząbki, żeby mieć oddech anioła. Następnie umyłem się cały aby nie śmierdzieć. Wybiła godzina sądu, ja odpicowany jak na Boże Ciało, odważnym krokiem wyruszyłem w stronę restauracji. Na progu drzwi do restauracji od razu ją rozpoznałem, ubrana w białą sukienkę, wyglądała niczym Anioł. W tym czasie moja wyobraźnia zaczęła pracować i już wyobrażałem siebie jak ona biegnie w moje ramiona i  ja przygotowany by ją złapać a w tle leci piosenka Ti Amo. Prawda okazała się jednak brutalna, miło zjedliśmy w restauracji po czym wyszliśmy na zewnątrz ponieważ barman nas wygonił ,bo było późno. Jako ze padał okropny dzień w ZIME! "a gdzie śnieg ja się pytam w pewnej chwili siebie... było by romantyczniej". Jako że zapomniałem parasola, musiałem zachować się jak dżentelmen wiec pożyczyłem swoja marynarkę  aby  moja luba nie zmokła. Uciekliśmy z tej okropnej pogody do pobliskiego baru gdzie napiliśmy się browarka. Ona trochę podpita, więc postanowiłem działać i zaczęliśmy się całować, po czym zabrała mnie do siebie i zrobiliśmy to czego Adam nie powinien z Ewą.

Po wszystkim czułem się spełniony, na następny dzień już mi nie odpisała. Ale i tak było fajnie. Miałem tylko nadzieje ze nie zaraziła mnie jakąś chorobą weneryczną. Więc spokojnie usiadłem do komputera aby robić to co lubię najbardziej, ale to już wiecie, i tak będzie mijać mi każdy kolejny zimowy dzień nieważne czy deszczowy czy nie...

 

wspomnienia mojego przyjaciela...

edit: Mój nick  FarTheWall

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Użytkownik EverForever edytował ten post 30 grudzień 2020 - 17:18

  • Mansoon, Thomson i Enigmatic lubią to
[indent=1]. . . . . .. . . . . .,.-”. . . . . . . . . . . . . . . . . .“
. . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ”:,
. . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\,
. . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,}
. . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:`^`.}
. . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:”. . . ./
. . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :`. . . ./
. . . . . . . /__.(. . .“~-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:`. . . .. ./
. . . . . . /(_. . ”~,_. . . ..“~,_. . . . . . . . . .,:`. . . . _/
. . . .. .{.._$;_. . .”=,_. . . .“-,_. . . ,.-~-,}, .~”; /. .. .}
. . .. . .((. . .*~_. . . .”=-._. . .“;,,./`. . /” . . . ./. .. ../
. . . .. . .\`~,. . ..“~.,. . . . . . . . . ..`. . .}. . . . . . ../
. . . . . .(. ..`=-,,. . . .`. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,-”
. . . . . ../.`~,. . ..`-.. . . . . . . . . . . . . . ..\. . /\
. . . . . . \`~.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./...\,__
,,_. . . . . }.>-._\. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..`=~-,
. .. `=~-,_\_. . . `\,. . . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . .`=~-,,.\,. . . . . . . . . . . . . . . .[/indent]

#10 Offca

Offca

    Offca

  • Banned
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1172 postów
  • Dołączył czw, 08 sie 13
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Śląskie
  • Imię:Ula
  • Płeć:Kobieta
  • Nick w grze:Perpetuummobile


Napisano 30 grudzień 2020 - 19:54

Automatyczne generowane wiadomości
Ten wątek został zamknięty przez moderatora.

 

Powód: Będzie czytane :D

 

Jeśli nie zgadzasz się z tą akcją, zgłoś ten post i moderator lub administrator rozpatrzy go ponownie.

 

Pozdrawiamy,
VirtualMT2


  • TheCartonick, lMefedronekl i solekurbino lubią to

Dołączona grafika

Widzę Cię ! :ph34r:


#11 Offca

Offca

    Offca

  • Banned
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1172 postów
  • Dołączył czw, 08 sie 13
  • Państwo: Country Flag
  • Województwo:Śląskie
  • Imię:Ula
  • Płeć:Kobieta
  • Nick w grze:Perpetuummobile


Napisano 02 styczeń 2021 - 12:16

Dzięki za zaangażowanie, nagród było 10 Was 8 więc podzielę ładnie na lepszą nagrodę. Odbiór jutro od godziny 16:00. Pozdrawiam :)


Dołączona grafika

Widzę Cię ! :ph34r:





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych