2 odpowiedzi w tym temacie

[Offca]

Event polega na opowiedzeniu historyjki za pomocą dostępnych na forum emotek na podany temat i opisanie go na dole słowami.

W poście piszemy "emotkową historyjkę" + pod dołem opis historyjki i nick postaci.

Historia powinna zawierać minimalnie 10 a maksymalnie 20 emotek, ilość będzie brana pod uwagę w ogólnej ocenie, im więcej sensowności w opisie słownym tym lepiej.

 

Temat: najśmieszniejsza sytuacja w życiu

 

Post nie może zawierać wulgarnych słów, pierniczenia o głupotach i być zgodny z regulaminem forum.

Liczę na kreatywność.

 

Event trwa do 06.06.2021 do godziny 20:00

 

Zapraszam do udziału, nagrody fajne

 

[Ryyychu]

                                                                                        

Może nie najśmieszniejsza, ale jedna ze śmieszniejszych jakie pamiętam. Standardowa sytuacja, czasy gimnazjum. Umawiamy się na piwko wieczorem na skate parku. Pojawił się oczywiście pierwszy problem, czyli gdzie tu nam sprzedadzą alkohol. Postanowiliśmy się jednak spotkać szybciej na mieście i popróbować w sklepach. Wyglądałem na najstarszego z całej grupy to poszedłem na pierwszy ogień. Sklep pusty, zrobiłem to z grubej rury. Wziąłem kumpla za szmaty do lodówki, wzięliśmy tyle ile się dało browarów i postawiliśmy je na blacie patrząc w oczy kasjerce. Po dwóch sekundach ciszy nogi mi się ugięły a kumpel strzelił buraka, wiedzieliśmy już że się nie uda. Lecz okazało się, że Pani kasjerka ma złote serce, spojrzała na nas i powiedziała że mamy Pana Zbyszka obudzić, który leży pod sklepem żeby nam kupił, bo niestety są kamery na sklepie. Wyszliśmy zarobieni o dwa plecaki piw, no i Pan Zbyszek również coś dostał za fatygę. Akcja się przenosi potem na wspomniany skate park. My już nieźle porobieni po trzech browarach zaczęliśmy hałasować, gdzieś mieliśmy że ludzie mogą spać w pobliskich domach. Nagle jeden krzyczy "PSIARNIA!!!", wszystkim odpalił się instynkt przetrwania i pobiegliśmy ślepo w ciemny las zostawiając drogocenne trunki. Po 2 minutach biegu wysiadły nam nogi i chyba połowa narządów w organizmie. Stanęliśmy i zaczęliśmy do siebie dzwonić, bo wiadomo, rozdzieliliśmy się by trudniej nas było złapać (główka pracuje). Był taki mrok, że kompletnie nikt nie wiedział gdzie jest, postanowiliśmy iść po prostu przed siebie aż trafimy może na jakiś znajome miejsca. Po około godzinie udało się trafić na miejsce spożywania procentów. Byliśmy tak zdygani przez widok policji że postanowiliśmy się rozejść i resztę browców wyrzucić do śmieci. Na szczęście niebiescy nie zapukali następnego dnia do drzwi nikogo z nas.

 

Nick postaci : Biscuits

[Gracek420]

 <img src="https://www.forum.vi...ault/happy.png"/>&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ault/blink.png" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...efault/gra.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ault/obiad.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ult/phone1.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...fault/szok.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...t/prysznic.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ault/tooth.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...fault/cool.png" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ult/aparat.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...t/bezradny.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...lt/cwaniak.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...default/ck.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi.../thumbdown.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...default/dj.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...default/no.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ult/nerwus.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi.../whistling.gif" />&nbsp;

 <imgsrc="https://www.forum.vi...ult/sleep1.gif" /></p>

Wstaje rano,jest bardzo zimno siadam przy kompie odpalam Virtuala... w czasie w ktorym virtual sie odpala ide cos zjesc, widze ze ziomek dzwoni mowi (Dzis impreza Przygotuj sie ) lece pod Wode po kompieli myje zeby widze w lustrze jaki ja przystojny wiec uwarzam ze se selfie pykne... no fotka mowi cos innego (brzydki jak nwm co ) no dobra co zrobisz wiec Usmiecham sie i lece na impreze ziomek juz czeka z browarem Walniemy se jednego drugiego i trzeciego po 4 czuje ze mi nie dobrze wracam do domu matka juz bardzo agresywnie stoji w drzwiach i pyta sie czy znowu jestem pijany oczywiscie mowie ze nie krzyczy na mnie ze jestem pijakiem i jej wstyd za mnie wiec juz nic nie mowilem i poszlem spac
KOUSHINO
255

Użytkownik Gracek420 edytował ten post 29 maj 2021 - 18:09