Napisano 30 grudzień 2020 - 17:16
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pewnego deszczowego zimowego ranka usiadłem przed komputerem z kubkiem ciepłej herbaty, z nadzieją że kogoś w końcu poznam przed nowym rokiem. Otworzyłem stronę randkową i przeglądałem wszystkie oferty matrymonialne, pośród wielu paszczurów i dziwnych ogłoszeń po których przeczytaniu bałbym się pójść w nocy ulicą, zobaczyłem jedną dziewczynę na zdjęciu która rzuciła mi się w oko. Byłem zszokowany jej piękną urodą i od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy. Postanowiłem do niej napisać wiadomość, chociaż byłem przestraszony ponieważ jestem introwertykiem. Ku mojemu zdziwieniu odpisała dość szybko. Po godzinie pisania okazało się że mamy ze sobą wiele wspólnego i mieszkamy niedaleko siebie, umówiliśmy się w kawiarni o 20 następnego dnia. Poczułem wiatr w żaglach, moje męstwo i ego sięgnęło zenitu. Po czym poszedłem spać. Aby się odstresować od samego rana zacząłem grać na virtalu bo level sam się nie wbije.
Około godziny 18 poszedłem zjeść coś przed spotkaniem żeby nie było że żrę jak świnia i zamawiam jak dla 10 osób w restauracji, potem umyłem ząbki, żeby mieć oddech anioła. Następnie umyłem się cały aby nie śmierdzieć. Wybiła godzina sądu, ja odpicowany jak na Boże Ciało, odważnym krokiem wyruszyłem w stronę restauracji. Na progu drzwi do restauracji od razu ją rozpoznałem, ubrana w białą sukienkę, wyglądała niczym Anioł. W tym czasie moja wyobraźnia zaczęła pracować i już wyobrażałem siebie jak ona biegnie w moje ramiona i ja przygotowany by ją złapać a w tle leci piosenka Ti Amo. Prawda okazała się jednak brutalna, miło zjedliśmy w restauracji po czym wyszliśmy na zewnątrz ponieważ barman nas wygonił ,bo było późno. Jako ze padał okropny dzień w ZIME! "a gdzie śnieg ja się pytam w pewnej chwili siebie... było by romantyczniej". Jako że zapomniałem parasola, musiałem zachować się jak dżentelmen wiec pożyczyłem swoja marynarkę aby moja luba nie zmokła. Uciekliśmy z tej okropnej pogody do pobliskiego baru gdzie napiliśmy się browarka. Ona trochę podpita, więc postanowiłem działać i zaczęliśmy się całować, po czym zabrała mnie do siebie i zrobiliśmy to czego Adam nie powinien z Ewą.
Po wszystkim czułem się spełniony, na następny dzień już mi nie odpisała. Ale i tak było fajnie. Miałem tylko nadzieje ze nie zaraziła mnie jakąś chorobą weneryczną. Więc spokojnie usiadłem do komputera aby robić to co lubię najbardziej, ale to już wiecie, i tak będzie mijać mi każdy kolejny zimowy dzień nieważne czy deszczowy czy nie...
wspomnienia mojego przyjaciela...
edit: Mój nick FarTheWall
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Użytkownik EverForever edytował ten post 30 grudzień 2020 - 17:18
-
Mansoon, Thomson i Enigmatic lubią to
[indent=1]. . . . . .. . . . . .,.-”. . . . . . . . . . . . . . . . . .“
. . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ”:,
. . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\,
. . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,}
. . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:`^`.}
. . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:”. . . ./
. . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :`. . . ./
. . . . . . . /__.(. . .“~-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:`. . . .. ./
. . . . . . /(_. . ”~,_. . . ..“~,_. . . . . . . . . .,:`. . . . _/
. . . .. .{.._$;_. . .”=,_. . . .“-,_. . . ,.-~-,}, .~”; /. .. .}
. . .. . .((. . .*~_. . . .”=-._. . .“;,,./`. . /” . . . ./. .. ../
. . . .. . .\`~,. . ..“~.,. . . . . . . . . ..`. . .}. . . . . . ../
. . . . . .(. ..`=-,,. . . .`. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,-”
. . . . . ../.`~,. . ..`-.. . . . . . . . . . . . . . ..\. . /\
. . . . . . \`~.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./...\,__
,,_. . . . . }.>-._\. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..`=~-,
. .. `=~-,_\_. . . `\,. . . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . .`=~-,,.\,. . . . . . . . . . . . . . . .[/indent]