Skocz do zawartości

Loteriada - click Dołączona grafikaZasady eventów - click Dołączona grafika


Zdjęcie

Super Kawały


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
293 odpowiedzi w tym temacie

#226 BuffSs

BuffSs

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Dołączył pią, 30 mar 12

Napisano 16 październik 2012 - 13:13

Spotykają się trzy koleżanki. Plotkują. Rozmowa przeniosła się na tematy intymne. Pierwsza mówi:
- Wiecie, że mój Stachu ma zawsze zimne jaja?
Druga na to:
- Mój Zenek też, a Twój? - pytanie do trzeciej koleżanki.
Trzecia mówi:
- Nie wiem, jak sprawdzę, to Wam powiem.
Następnego dnia trzecia przychodzi z podbitym okiem.
- Co się stało? Czemu masz podbite oko?
- Nic. Sprawdziłam i mówię: "Ooo! Masz tak samo zimne jaja jak Stachu i Zenek"...

#227 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 16 październik 2012 - 13:50

Hahah! ;D

Przychodzi baba do lekarza i sie skarzy ze ma male piersi.
Ten kaze jej pocierac je papierem toaletowym.
Ona przychodzi po miesiacu i mowi ze nic nie dziala.
On:
-Naprawde?Dziwne, na pani dupe podzialalo.

No fjem ;x

Dołączona grafika


#228 ™SIVY™

™SIVY™

    Komentator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1179 postów
  • Dołączył pon, 26 gru 11

Napisano 17 październik 2012 - 21:51

o kurczeę :DDDD

#229 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 18 październik 2012 - 13:26

To dalej moj kawal niech ktos oceni pol-sucharka xd

Hahah! ;D

Przychodzi baba do lekarza i sie skarzy ze ma male piersi.
Ten kaze jej pocierac je papierem toaletowym.
Ona przychodzi po miesiacu i mowi ze nic nie dziala.
On:
-Naprawde?Dziwne, na pani dupe podzialalo.

No fjem ;x


Dołączona grafika


#230 Vernix

Vernix

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 19 postów
  • Dołączył sob, 17 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 06:52

Jak Blondynka zabija rybe?

-Próbuje ją utopić :D

#231 Vernix

Vernix

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 19 postów
  • Dołączył sob, 17 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 06:54

właśnie wpadło mi do głowy :D

Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
- Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
- To nic, nie mów mi.
- Ale ja znam wynik
- Proszę cię, nie mów mi.
- No dobrze - mówi...

#232 Vernix

Vernix

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 19 postów
  • Dołączył sob, 17 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 06:57

HAHA JESZCZE TO MAM :

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet: - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.

Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia...
- Spier..... już nie mam kasy!


#233 BuffSs

BuffSs

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Dołączył pią, 30 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 12:56

heh znam to xD


Rozmawiają dwaj studenci:
- Jak mam napisać rodzicom, że znowu oblałem egzamin?
- Napisz: "Już po egzaminie, u mnie nic nowego".

albo


Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy - Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni.

#234 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:14

Hahah. xd

Przesluchanie:
-Imię?
-Jan.
-Nazwisko?
-Kowalski.
-Urodzony?
-Tak.
-Co tak?
-Tak, sir.

Dołączona grafika


#235 BuffSs

BuffSs

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Dołączył pią, 30 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:19

hah "Uroszony? Tak" haha xD


Mąż poszedł na imprezę. Mija jeden dzień, nie wraca
mija drugi dzień nie wraca...
mija trzeci dzień nie wraca...
czwartego dnia w nocy wchodzi do domu. Wita go żona, z wałkiem w ręku i krzyczy:
- A o której to się wraca do domu?
na to mąż:

- a kto mówi że wraca?? Po gitarę przyszedłem......

#236 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:22

Hrabia budzi sie rano i widzi na sniego napis: "Hrabia to idiota"
Wkurzony wola Jana i pyta:
-Kto to zrobil?!
-Zaraz sprawdzę, jasnie panie.
Po chwili wraca Jan i mówi:
-Mocz ogrodnika, pismo pani hrabiny.

Dołączona grafika


#237 BuffSs

BuffSs

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Dołączył pią, 30 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:25

Leci blondynka samolotem, siedzi obok bardzo inteligentnego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...

#238 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:28

Hahah!.

Dziennik pokladowy blondynki, ktora wybrala sie w rejs:
Poniedzialek:Poznalam kapitana
Wtorek:Kapitan jest dla mnie bardzo mily
Sroda:Kapitan zaprosil mnie na spacer
Czwartek:Kapitan zaprosil mnie na kolacje
Piatek:Kapitan grozi, ze zatopi statek, jesli się mu nie oddam
Sobota:Dzieki mnie tysiac pasazerow przezylo rejs statkiem.

Dołączona grafika


#239 BuffSs

BuffSs

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Dołączył pią, 30 mar 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:35

Do spowiedzi przychodzi młoda kobieta i mówi księdzu:
Kobieta: Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam.
Ojciec duchowny: A co konkretnie zrobiłaś, córko?
K: Nazwałam pewnego mężczyznę skurwysynem.
O: A dlaczego go tak nazwała??
K: Bo mnie pocałował.
O: Tak jak ja całuję cię teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on dotknął jeszcze mojej piersi!
O: Tak jak ja dotykam jej teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on mnie rozebrał!
O: Tak jak ja ciebie teraz? - spytał ksiądz rozbierając ja.
K: Tak, ojcze.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moja wie-ojciec-co.
O: Tak jak ja teraz? - spytał ksiądz wsadzając swoje wiecie-co w jej wiecie-co.
K: Tak, taaaak, taaaaaaaaak, ojcze!
O: [kilka minut później] Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka skurwysynem.
K: Ale ojcze, on miał AIDS!
O: To skurwysyn!

#240 BosskiTM

BosskiTM

    Słaby pisarz

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Dołączył pią, 31 sie 12

Napisano 22 październik 2012 - 13:42

hahah.
Biznesman do biznesmana:
-Słuchaj, szukamy księgowego.
-Przecież zatrudniliście nowego w zeszłym miesiącu!
-Jego też szukamy.

Dołączona grafika





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych