
Super Kawały
#91
Napisano 01 październik 2012 - 19:14
Trzech facetów siedzi w barze i opowiada o tym, co kupili swoim żonom na urodziny.
Pierwszy z nich mówi:
- Ja kupiłem swojej zonie coś, co idzie od 0 do 100 w niecałe 6 sekund.
Pozostali pytają - co to?
- Ach, wiecie, białe Porsche tak pięknie pasuje do jej blond włosów.
- Za to ja kupiłem swojej żonie coś, co od 0 do 100 potrzebuje zaledwie 4 sekundy - mówi drugi - kupiłem jej Ferrari! Czerwone! Bo tak jej pięknie z jej rudymi, rozwianymi włosami.
Na to trzeci:
- A ja kupiłem żonie coś, co do setki potrzebuje krócej niż sekundę.
- Przesadzasz. Nie ma tak szybkiego samochodu.
- Ale ja nie kupiłem jej samochodu... kupiłem wagę.
#92
Napisano 02 październik 2012 - 12:01
Dwie kolezanki w pracy:
-Jak ci minela noc?
-Cudownie, najpierw zrobil kolacje z swiecami, potem godzinami rozmawialismy a na koniec przez godzine kochalismy sie. A ci?
-Masakra,pizza zamowiona, minuta rozmowy, 4 minuty kochania i zasnal.
Dwoch kolegow w pracy:
-Jak ci minela noc?
-Cudownie, byla pizza, troche sie pokochalismy i moglem spokojnie spac. A u ciebie?
-Fatalnie, najpierw zrobilem jej kolacje, bo mielismy rocznice.Potem przez pare godzin musialem udawac ze jej slucham, a na koncu godzine sie kochac, wogole sie wyspac nie moglem!
#93
Napisano 02 październik 2012 - 16:14
Przychodzi facet do sklepu alkoholowego i mówi do ekspedientki:
-Poproszę dwie butelki wina.
Sprzedawczyni przynosi dwie butelki z winem.
Facet wypina dupę a ekspedientka pyta:
-Co pan robi?
-Kto wypina tego wina!
#94
Napisano 02 październik 2012 - 16:20
cienkie jak gumki ...

#95
Napisano 02 październik 2012 - 16:25
Heh nie pasuje to nie wbijaj wgl tu i nie czytaj. Łatwiej pisać niż robić w twoim przypadku...Hehehehe usmiałem się naprawde ....
cienkie jak gumki ...
#96
Napisano 03 październik 2012 - 05:10
- Co pani dolega?
Baba odpowiada
- Nic
#97
Napisano 03 październik 2012 - 14:10
Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: Teraz z dwoma ptakami.
Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.
#98
Napisano 03 październik 2012 - 14:55
Po mszy Jasio mówi do księdza:
-Pańskie kazanie było zajebiste.
-Synu nie możesz tak mówić.
-Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
-Synu opamiętaj się póki możesz!
-Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
-Pierdolisz.
Przepraszam że bez cenzury ale się nieda:D
#100
Napisano 04 październik 2012 - 12:41
-Czy jest chleb wiejski?
-Przecież to jest pralnia.
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Następnego dnia drech znów wchodzi do pralni:
-Bagietkę poproszę!
-Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
-Bagietkę poproszę!
-Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres:
-Czy macie banany?
-Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
-Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...

#102
Napisano 04 październik 2012 - 18:10

przychodzi zinek do lekarza a lekarz w timbuktu
#103
Napisano 04 październik 2012 - 18:13
Facet jest w restauracji, przychodzi kelner:
-czego pan sobie zyczy?
-moze kurczak
-przykro mi, nie ma
- to moze wieprzowina
-nie ma
-ryba?
-nie ma
- a moze jajka?
-przykro mi, rowniez nie ma
Facet chce wyjsc, w drzwiach lapie go kelner:
-przepraszam, zapomnialem dodac ze wolowiny tez nie ma!
#104
Napisano 04 październik 2012 - 18:21
co to miało być

wiesz czemu firma billa gatesa sie nazywa Microsoft?
a jego zona wie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych